Mój mąż odkrył Sunlight i powiedział: „Znalazłem markę, która jest stworzona dla Ciebie”. Naprawdę jest moja: mała marka, która kocha to, co robi, żyje sportowym stylem życia i szuka przygód. Przykładacie dużą wagę do szczegółów i ludzi – to jest to, co naprawdę mnie zainspirowało: poczucie rodziny. Sunlight sprawia wrażenie niczym wyspa na morzu pełnym marek, które wszystkie wyglądają jednakowo. A może właśnie dlatego macie palmę jako logo?
Czy jest coś, co szczególnie lubisz w swoim Sunlight?
Jest tak dużo miejsca. Nie trzeba myśleć, czy wszystko zmieści się w CLIFFie, bo podział jest po prostu super rozwiązany. I jeszcze łóżko. Regeneracja i sen to dla mnie podstawa, a materace są po prostu obłędne. Szczerze mówiąc, w Sunlight śpię lepiej niż we własnym łóżku – nie żartuję! Raz spaliśmy w hotelu z zespołem podczas wyścigu – i wróciliśmy do kampera po jednej nocy.